Zadbajmy razem o środowisko: o energooszczędności, efektywności i zrównoważonym rozwoju

 Kategoria: ideaTECHforum

27 listopada br., w murach Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie, odbyła się konferencja podsumowująca cykl warsztatów pn. „Energooszczędna gmina i przedsiębiorstwo – razem zadbajmy o środowisko”, zorganizowanego przez Stowarzyszenie ideaTECH. Zaproszeni prelegenci podkreślali wagę realizacji idei zrównoważonego rozwoju, efektywności energetycznej oraz energooszczędności, a przede wszystkim – budowy tzw. zielonych stref energetycznych.

Choć w polskim miksie energetycznym nadal króluje węgiel, światowe trendy się zmieniają. Globalna polityka nie tylko interesuje się odnawialnymi źródłami energii, ale podejmuje bardzo konkretne działania, mające na celu całkowite przestawienie się na produkcję energii z OZE. Jednym z działań, które warto byłoby wdrożyć na terenie Polski, zdaniem ekspertów, mają być zielone strefy energetyczne.

Koncepcję zielonych stref w trakcie wydarzenia przybliżył uczestnikom prof. dr hab. inż. Ireneusz Soliński. Jak wyjaśnił, USA – borykając się z problemami w zakresie dostaw energii – na początku XXI w. rozpoczęły wyznaczanie stref, w których dofinansowywane i realizowane są projekty z zakresu wybranego obszaru OZE. Wybór dyktowany jest przede wszystkim warunkami naturalnymi, wpływającymi na opłacalność. Wpływ na rekomendację ma również lokalne, stanowe prawo. W ten sposób powstały m.in. strefy energii geotermalnej, strefy instalacji fotowoltaicznych, strefy farm wiatrowych. Wyprodukowana energia zaspokaja lokalne zapotrzebowanie, a jej nadmiar przesyłany jest do sieci. Podobne rozwiązanie mogłoby być wprowadzone również w naszym kraju, pod warunkiem, że przygotujemy się na taką zmianę.

Jak szerzej wyjaśnił w kuluarach dr inż. Tomasz Fiszer, jeden z trenerów w projekcie „Energooszczędna gmina i przedsiębiorstwo – razem zadbajmy o środowisko”, zielone strefy w Polsce można byłoby opisać jako wyodrębnione części regionów, np. osiedle, miasto czy gmina, w których wytwarzana jest tania i zdywersyfikowana energia ze źródeł odnawialnych.

To miejsca, w których dokonano rzetelnych ocen zasobów energetycznych i na ich podstawie wybudowano źródła wytwórcze energii z OZE oraz przygotowano sieć i odbiorców do efektywnego wykorzystania tej energii – kontynuował. I podkreślił: to strefy niewytwarzające smogu oraz takie, w których chroni się cenne przyrodniczo tereny przed ewentualnymi szkodliwymi inwestycjami. To strefy, które docelowo mogą się stać samowystarczalne energetycznie!

Choć wzrost zużycia energii, de facto, wymusza na Polsce inwestowanie w OZE, nie jesteśmy na nią gotowi. Infrastruktura sieciowa jest niewydolna, brakuje przepisów, które ułatwiałyby inwestowanie. Fundamentem powstania „Zielonych Stref” jest szeroka ocena efektywności energetycznej danej gminy. Następnie, celowe wyselekcjonowanie obszaru i przeprowadzenie m.in. termomodernizacji budynków – ocenia dr Maciej Soliński.

Przede wszystkim należy określić zasoby w gminach i określić obszary, w których można poszczególne OZE zastosować. Ocenić efektywność energetyczną w gminie, przeprowadzić termomodernizację budynków, zlikwidować niską emisję – zaznaczył dr inż. Tomasz Fiszer.

Aby jednak dokonać zmian nie tylko w polityce i systemie gospodarowania energią, ale też w mentalności Polaków, potrzebna jest promocja idei zrównoważonego rozwoju – o możliwościach realizacji tej idei na szczeblu gminnym mówiła podczas konferencji prof. dr hab. inż. Wiktoria Sobczyk. Przypomniała przede wszystkim, iż zrównoważony rozwój zaspokaja podstawowe potrzeby wszystkich ludzi, nie zagrażając możliwości zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń i nie przekraczając granic pojemności ekosystemu Ziemi. Jak zauważyła, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, aby dobrze gospodarować energią i dbać o naszą planetę, potrzebujemy m.in.:

  • dobrze skonstruowanego prawa,
  • ograniczenia emisji zanieczyszczeń,
  • utworzenia dobrze funkcjonujących systemów depozytowych,
  • aktywnych działań ze strony samorządów terytorialnych,
  • nieustannego edukowania i kształtowania świadomości ekologicznej w społeczeństwie,
  • partycypacji w kosztach wszystkich producentów i wszystkich konsumentów energii.

Czy to wystarczy? Niestety, to nie wszystko – istotna jest na przykład dbałość o efektywność energetyczną, o którą na spotkaniu apelował prof. dr hab. inż. Mariusz Filipowicz. Wśród wymienionych przez niego elementów efektywności energetycznej znalazły się: odnawialne źródła energii, odzysk ciepła i jego właściwe zagospodarowanie oraz nowe technologie w zakresie automatyzacji. Na polskich i zagranicznych przykładach pokazywał, w jaki sposób można zaoszczędzić energię, wykorzystując energię ze źródeł odnawialnych, niepotrzebującą konwersji, instalacje trigeneracyjne czy realizując nietypowe projekty mające na celu odzysk energii (zaabsorbowanej np. przez nagrzewające się drogi). Jak podkreślił, nie można też zapominać o tym, że choć energię trzeba produkować i warto odzyskiwać, to należy też ją po prostu oszczędzać (m.in. wprowadzając automatyzację), gdyż jest to również jedno ze „źródeł” energii.

Realizacja zadań wiąże się jednak nieuchronnie z koniecznością zdobycia środków finansowych. Choć wydaje się to niełatwym zadaniem, tak naprawdę liczba źródeł dofinansowań i pożyczek, bazujących nie tylko na budżecie Unii Europejskiej, okazuje się być imponująca, jak udowodnił w swoim wystąpieniu mgr inż. Paweł Tomaszewski. Zaprezentował on również analizę finansową systemu wsparcia Białych Certyfikatów – potwierdzających zaoszczędzenie określonej ilości energii w wyniku realizacji inwestycji służących poprawie efektywności energetycznej. Wydają się one być póki co niedocenianym instrumentem: certyfikaty posiadają prawa majątkowe i są przedmiotem obrotu na towarowej giełdzie energii, a zatem mogłyby pozytywnie wpłynąć na ekonomiczną opłacalność wdrażania rozwiązań efektywnych energetycznie. Niestety, świadomość korzyści, które płyną z ich posiadania, wciąż jest zbyt mała wśród przedsiębiorców.

Organizatorzy zadbali nie tylko o wysoki poziom merytoryczny konferencji – zapewnili też odpowiednią ilość czasu na dyskusję, którego przeważającą część uczestnicy poświęcili na omówienie praktycznych możliwości wprowadzenia w Polsce zielonych stref energetycznych. Choć nadal zasoby, którymi dysponują gminy, wydają się być niezbadanym terytorium, pocieszające jest, iż wykonywane są już badania, mające na celu ich inwentaryzację. Cieszy też deklarowane przez uczestników zainteresowanie ze strony jednostek samorządu terytorialnego (JST) – to właśnie tam, przy akompaniamencie ze strony władz krajowych, które powinny wprowadzić odpowiednie prawo, „zielona rewolucja” będzie musiała się zacząć.

Projekt „Energooszczędna gmina i przedsiębiorstwo – razem zadbajmy o środowisko”, dofinansowany ze środków unijnych w ramach działania 2.4 Ochrona przyrody i edukacja ekologiczna POIiŚ 2014–2020, realizowany był przez niemal cały 2018 rok. Łącznie, w dziesięciu spotkaniach warsztatowych, uczestniczyło ponad 300 osób. W konferencji inaugurującej projekt, udział wzięło 53 uczestników, w tym aż 11 przedstawicieli JST.

Program skierowany jest do przedsiębiorców oraz przedstawicieli JST z terenu woj. małopolskiego – jak zaznaczają Organizatorzy, tylko ścisła współpraca tych dwóch środowisk może trwale oddziaływać na środowisko naturalne poprzez zastosowanie wskazówek zdobytych w trakcie organizowanych warsztatów tematycznych oraz konferencji naukowych.

Bardzo pozytywny odzew, zainteresowanie lokalnych władz, mieszkańców gmin oraz przedsiębiorców pozwala optymistycznie spoglądać w przyszłość. Chcemy z pewnością kontynuować projekt w szerszym zakresie. Mamy oczywiste wrażenie, że edukacja w tej tematyce jest podstawą przyszłych, jakże potrzebnych, inwestycji – podsumował przedstawiciel Stowarzyszenia ideaTECH Grzegorz Mental.

Więcej informacji o projekcie można odnaleźć na dedykowanym projektowi wortalu www.zielonestrefy.pl. Zadbano na nim m.in. o aktualności, artykuły tematyczne, a także o panel e-learningowy dotyczący tematyki projektu, z ciekawą możliwością uzyskania imiennego certyfikatu.

 

Skip to content